Malownicze krajobrazy, piękno przyrody, niezwykła historia, tradycje zaklęte w góralskich sercach mieszkańców. Nic dziwnego, że wśród górskich miejscowości, to Zawoja jest najchętniej odwiedzana przez turystów. Posiada wiele ciekawych miejsc, takim najpopularniejszym jest Wodospad Mosorczyk.
Zawoja – historia
Wieś powstała w XVI wieku i pierwszymi osadnikami byli pasterze wołoscy, pochodzący z Rumuni. W poszukiwaniu nowych terenów dotarli w rejony Beskidu Żywieckiego i tam postanowili osiedlić się na stałe.
Zatem skąd taka nazwa? Wywodzi się od rumuńskiego słowa zavoiu, czyli podmokły las nad urwistym zakolem rzeki. Według legendy nazwa wsi wiąże się ze zbójnikami, którzy odwiedzali tereny Babiej Góry, a także od zawojów, kobiecych haftowanych chustek, czy też od wijącej się, zawijającej, krętej drogi.
Fot. Instagram @gmina_zawoja, www.instagram.com/p/B4XJEeFndRw/
Zawoja – jak dojechać?
Podróż do Zawoi możecie odbyć na kilka sposobów. Wybierzecie podróż pociągiem, to musicie wziąć pod uwagę, że nie dojedziecie do samej Zawoi. Jeśli planujecie taka wyprawę, to liczcie się z tym, że trasa z Katowic do Suchej Beskidzkiej może potrwać przynajmniej 4 godziny.
Pociągów nie brakuje również z Krakowa. Miasto ma dobre połączenia do Suchej Beskidzkiej.
Ogólnie nie powinniście mieć problemu z dojazdem, dużym plusem jest cena biletów, szczególnie dla osób posiadające ustawowe zniżki. Niestety podróż pociągiem jest czasochłonna. Po przyjeździe do Suchej Beskidzkiej należy pamiętać o przesiadce na autobus, który zawiezie was prosto do miejscowości.
Zawoja – gdzie morsować?
Wodospad na Mosornym Potoku, czyli „Mosorczyk”. Leży na niebieskim szlaku z Zawoi Mosorne na Halę Śmietanową i na Kiczorkę. Liczy on około 8 m. wysokości i zaliczany jest do najwyższych wodospadów w Beskidach. Do tego miejsca można wybrać się samochodem, a następnie dojdziecie pieszo ok. 400 m.
Źródło: tajemnicebabiejgory.eu, fot. Instagram @beskiddziki, www.instagram.com/p/COvzIrlF7_n/