Leczenie zimnem należy do najstarszych metod walki z różnego typu przeziębieniami czy infekcjami. Od starożytnych czasów ludzie stosowali dobrodziejstwo lodu, które miało zbawienny wpływ nie tylko na urodę, ale przede wszystkim właściwości lecznicze.
Kąpiele w zimnej wodzie był głębokim rytuałem o znaczeniu obyczajowym i religijnym
Rzymianie w starożytności zażywali kąpieli, nie tylko po to by obmyć ciało, ale przede wszystkim po to, aby zapewnić sobie duchową czystość. Formą oczyszczania były publiczne łaźnie, w których Rzymianie zażywali różnego rodzaju kąpieli. Nie były to tylko kąpiele gorące. Wiele z nich oferowało obywatelom kąpiele właśnie w lodowatych wodach.
Hipokrates też zalecał hipotermię
Już w 377 roku p.n.e. Hipokrates zalecał używanie zimnych kąpieli w celu zmniejszenia różnego rodzaju obrzęków, krwawień i bólów. Józef Struś z kolei , który był nadwornym lekarzem na dworze Króla Zygmunta Augusta, również propagował metody leczenia z zażyciem lodowatej wody. W wydanym w 1578 r. traktacie „Cieplice”, Wojciech Oczko podał przepisy kąpielowe oraz wskazania i przeciwwskazania do ich stosowania.
Termin „krioterapia” został wprowadzony w XX wieku
Okłady z lodu stosowane były również przez napoleońskiego chirurga. Stosował on okłady przy amputowaniu kończyn podczas kampanii rosyjskiej. Chłodząc ciało w celach leczniczych początkowo stosowano zimna wodę i lód. Postęp techniczny jednak doprowadził do syntezy i produkcji przemysłowej eteru, chlorku etylu, suchego lodu itp. Największy rozwój kriogeniki, czyli umiejętności uzyskiwania niskich temperatur miał miejsce na przełomie XIX i XX wieku, kiedy to skonstruowano pierwsze urządzenia do krioterapii.